W koncu mam wolny komputer. Moge napisac nowa notke. Cały czas mam remont w pokoju. Nie dość że odłączyli mi kompa to jeszcze nie pozwalaja siadać przy drugim. Zawsze ktoś ma coś ważnego do zrobienia. No ale w końcu sie udało.
W sobote zaczeły sie Dni Tłuszcza. Strasznie długo na nie czekałam. Ale i tak nie było ja chciałam. Moja szanowna Paulinka latała od Wesołego do Jordanka ( do dziś nie wiem po co ) w wyniku czego nie spotkałam sie z "kolegą". Gdy powiedział ze przyjedzie na Dni Tłuszcza niczego mi do szczęścia nie było potrzeba. Ale przez przyjaciółke go nie widziałam ..... Spotkałam tylko Siwego (niektóre osoby wiedzią co on ma do tego wszystkiego) Więc po całym dniu chodzenia wte i wewte ucieszyła mnie dyskoteka. Pewnie was nie zdziwi jak powiem, że dyskoteka też nie była udana. Każdy się domyśla przez jaką osobe.... W niedziele było jeszcze gorzej. Śpiewały jakieś stare baby poprzebierane w śmieszne stroje. Potem jakiś zespół śpiewał stare przepoje.... nudne strare przepoje. Oczywiście Paulinie i Sylwi nie przeszkadzało, że tańczyli tylko starzy ludzie, więc weszły na środek sceny i zaczeły tańczyć jak reszta osób... Ja z Olgą stałysmy i nabijałysmy sie z szanownych wariatek. Kiedy wszystko nam sie znudziła postanowiłyśmy odprowadzić Olge do domu. Wtedy dostałam smsa że "kolega" właśnie wsiada do pociągu. Cała blada zatrzymałam sie na srodku ulicy. I tak musze czekać na nastepne Dni Tłuszcza, żeby zobaczyc "kolege". W dobrym wypadku do Pożegnania Lata. Teraz nie ma czasu. Ale "jak kocha to poczeka" Dzisiaj Paulinka wcale nie była lepsza. Gdy szłyśmy do szkoły większość naszej klasy właśnie z niej wracała. Powiedzieli, że Olszewska (nasza wychowawczyni) nas zwolniła z lekcji. I zamiast grzecznie za nimi iść Paulinka upara się żebyśmy poszły do szkoły. A my z Olga, nie wiem po co, się zgodziłyśmy. Okazało się że było tylko 5 osób z naszej klasy. Po godzinie poszliśmy do domu. Tak więc jutro pewnie tez nie ide do szkoły bo nie ma po co. Nie mam zamiaru na każdej "NIBY LEKCJI" grać w siatkówke w taki upał.......
PS. Paulina i tak sie na Ciebie nie gniewam .... było fajnie na tych festynach... A najbardziej na łańcuchowej
A kto kryje sie pod zwrotem "kolega" Najważniejsze osoby wiedzią !!! Reszta wcale nie musi... Olka jak się zastanowisz to będziesz wiedziec o kogo chodzi. Mówiłam Ci o tej osobie. |